[ Pobierz całość w formacie PDF ]

humorze. Opowiadała o sknerstwie hrabiny Rosenberg, która liczyła zapałki
służącemu i gdy raz spalił trochę gazet zamiast je sprzedać, oddaliła go.
I Róża przytoczyła kilka komicznych epizodów ze swego pobytu w
Alteichen. Ale nie szydziła z hrabiny, uważając jej dziwactwa za chorobliwe.
Alfred wrócił do równowagi; cieszył się, że jego żona czuła się zdrowsza i
jakby zapomniał o tym, co go ongiś łączyło z Różą.
Marian często spoglądał na Różę, a gdy ich oczy się spotkały, gorący
rumieniec oblewał twarz dziewczyny.
- Dlaczego się nie rumieni, gdy spojrzy na Alfreda? - zapytywał Marian
sam siebie pełen niepokoju.
Spoglądała na Mariana promiennym wzrokiem, z ufnością i uwielbieniem,
co go niezmiernie wzruszyło. Serce mu biło silniej w jej obecności. Wydała
mu się piękniejsza i bardziej urocza niż kiedykolwiek, kochał ją i podziwiał
coraz więcej.
Róża wiedziała, że miłość jej była beznadziejna. Ale nie opuszczał jej jego
obraz i był dla niej wcieleniem dobra i szlachetności.
Trzy tygodnie minęły od przyjazdu Róży. Nie miała jeszcze sposobności
pomówić z Marianem. Wprawdzie przychodził co dnia kilka razy i gawędził
z paniami, ale na osobności nie można było z nim porozmawiać.
Po kolacji Róża odchodziła do swego pokoju nie chcąc przeszkadzać
małżonkom.
Przed kilku dniami odbyło się u państwa Rittnerów wielkie przyjęcie.
Zaproszono więcej panów niż pań. Było też kilku przyjaciół braci Rittnerów,
którzy przybyli, by obejrzeć nowe wynalazki poczynione przez Alfreda.
Na tym proszonym wieczorze pani Helena i jej towarzyszka wyglądały tak
pięknie, że trudno było osądzić, która z nich królowała. Obie były otoczone i
podziwiane. Róża miała nadzieję, że tego wieczora będzie mogła pomówić z
Marianem, ale okazało się to niemożliwe.
Nareszcie goście wyjechali i bracia mieli więcej wolnego czasu.
Następnego rana przy śniadaniu, które spożywała w towarzystwie męża,
pani Helena prosiła go, by on lub Marian oprowadzili pannę Saltenównę po
fabryce.
Alfred odpowiedział uprzejmie:
- Niech to uczyni Marian. On lepiej wszystko objaśni. Mój dział to
laboratorium.
- Więc dobrze, poproszę o to Mariana.
Oznajmiła Róży, iż Marian pokaże jej fabrykę, że dotychczas wobec
ustawicznych wizyt było to niemożliwe. Róża wyczekiwała z niepokojem
tego sam na sam.
Pani Helena była dla niej z każdym dniem serdeczniejsza i okazywała jej
coraz więcej przywiązania.
- Im dłużej zostaję, tym trudniej mi się stąd wydostać - pomyślała Róża.
Mimo obawy przed niepewną przyszłością i żalu z powodu rozstania się z
Marianem, pragnęła jak najrychlej opuścić dom Rittnerów, znosiła bowiem
istne katusze z powodu niejasnej sytuacji i ukrywania prawdy przed panią
Heleną. Nie przeczuwała nawet, jaka walka się toczyła w sercu Mariana, ile
dobrych uczuć miał dla niej.
Marian kochał Różę stale i wiernie, czuł, że jego miłość nigdy nie zgaśnie.
Postanowił walczyć o jej wzajemność. Zauważył nieraz, że gdy spoglądał na
nią, rumieniec oblewał jej bladą twarz, a gdy trzymał jej rękę w swej dłoni,
rączka ta drżała jak uwięziony ptak. Nie wiedział, jak to sobie tłumaczyć.
Obawiał się pomyśleć, że i ona mu sprzyja, by nie doznać rozczarowania.
Nieraz wydawało mu się, że jej oczy pytają: dlaczego nie starasz się mi
pomóc, bym mogła stąd odejść? Nie mógł się jednak zdobyć na to, by się z
nią rozstać.
Pewnego wieczora, gdy stał przy oknie i jak zwykle spoglądał na sąsiednią
willę i okna Róży, zapytał sam siebie:
- Co byś uczynił, gdyby cię Róża kochała? Czy miałbyś odwagę poślubić
ją - córkę awanturnicy?
Podniósł głowę wysoko, wzrok jego zajaśniał, a usta zapewniły:
- Tak, tak, poślubiłbym ją, ona jest czysta i jasna, a miłość jej
uszczęśliwiłaby mnie. Tylko w niej znalazłbym dopełnienie swego ja.
I tego wieczora postanowił nie pozwolić, by odeszła, zanim jej nie zapyta,
czy go kocha. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • showthemusic.xlx.pl
  • © 2009 Silni rządzą, słabych rzuca się na pożarcie, ci pośredni gdzieś tam przemykają niezauważeni jak pierd-cichacz. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates