[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Pozwolisz, abyśmy mieli kolejne dziecko?
Gina aż się zachwiała od jego słów, od miłości, którą dostrzegała w
jego spojrzeniu. Tym razem chyba wybaczy ojcu.
 Ja też cię kocham, Adamie  odpowiedziała, gładząc go po policzku.
127
RS
 Dzięki Bogu  szepnął, biorąc ją w ramiona. Pocałował ją z
namiętnością, która była jej dobrze znana. Kiedy w końcu oderwali się od
siebie, wiedziała, że musi mu powiedzieć prawdę.
 Wrócę z tobą do domu, będziemy razem, ale...
 Ale co?  spytał z niepokojem.
 Na razie nie musimy się starać o kolejne dziecko  odparła, kładąc
jego rękę na swoim brzuchu.  Nasze dziecko ma się całkiem dobrze.
Adam wyglądał na zdezorientowanego.
 Jesteś nadal...
 Mhm.
 A więc twój ojciec...
 Na to wygląda  odpowiedziała, uśmiechając się szeroko.
 A to stary oszust  mruknął Adam, odwzajemniając uśmiech i
unosząc ją do góry.  Przypomnij mi, żebym mu postawił drinka, jak już
wrócimy do domu.
 Układ zawarty.
 Ale tym razem przypieczętujemy go, jak należy. Co o tym sądzisz? 
Pocałował ją i poczuł, jak jego świat wraca do równowagi.
128
RS [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • showthemusic.xlx.pl
  • © 2009 Silni rządzą, słabych rzuca się na pożarcie, ci pośredni gdzieś tam przemykają niezauważeni jak pierd-cichacz. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates