X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

w dawności, w żabotach, perukach, kusych fraczkach, perłowych kamizelkach. Wzbogacał tu
atmosferę o nowy (bo stary) sposób widzenia, ofiarowując go każdemu co chciał, chciało zaś,
jak się okazało, wielu. A i smakiem do literatury rosyjskiej czarował  bo nikt jej tutaj tak
dobrze nie znał i nie kochał, mimo nowej sytuacji i sojuszów, epoka jest przecież inna, a
literaturę sprzed rewolucji trudno już nowemu pokoleniu zrozumieć. Tak to  starzyzną"
odświeżyć można nowe czasy  trzeba tylko mieć prawdziwy do niej sentyment oraz talent,
talent z Bożej łaski.
250
A i dowcipu Mackiewiczowi nie brakło, dowcipu co przychodzi natychmiast, jak elektryczne
spięcie, jak iskra biegnąca po drucie, dowcipu, którym usprawiedliwiał nierzadko swe
nonszalanckie błędy  był bowiem artystą błędu, walczył o prawo do błędu dla siebie i dla
swych przeciwników: interesował się w ogóle przeciwnikiem  rzecz dziś nie najczęstsza,
uważał też, że kto nigdy sam sobie nie przeczył, ten nigdy naprawdę nie myślał. Raz na
wykładzie dla bardzo demokratycznego audytorium (Mackiewicz oficjalnie nie cenił ludu, ale
lubił się nim otaczać, i być popularnym  jeszcze jedna urocza sprzeczność) autor
Stanisława Augusta bardzo niepochlebnie wyrażał się o roli szlachty w dziejach Polski. 
Czy Pan uważa, że inna warstwa społeczna powinna była objąć ster rządów?  spytał
nieśmiało jeden ze słuchaczy.  Oczywiście, mój panie  odparł Stentorowym głosem
Mackiewicz  zawsze przecież mówiłem i pisałem, że rządzić Polską powinna nie szlachta,
lecz arystokracja!
Kiedyś, chyba już w latach sześćdziesiątych, chciałem na Rynku Starego Miasta zająć stojącą
taksówkę, gdy nagle podbiegł do mnie jakiś chłopiec, wołając:  Proszę pana, ta taksówka
zajęta jest dla premiera! Stanąłem więc skromnie z boku, czekając, że za chwilę pojawi się
charakterystyczna sylwetka i głowa Józefa Cyrankiewicza, tymczasem od strony Kanonii
szedł podpierając się z trudem laskami ... Stanisław Mackiewicz, któremu zepsuł się był
właśnie samochodzik, co zresztą zdarzało się nader często. Popularność na Starym Mieście 
rzecz wcale niebłaha.
Nie wszystko oczywiście z Mackiewiczem było tak sielankowe, jak tu opisuję. Bywał w życiu
zajadły, obsesyjny, miewał decyzje dziwaczne i pyszałkowato ego-centryczne, atakowano go
też nieraz ciężko, zresztą i w kraju i na emigracji, próbowano nawet zamianować zdrajcą, że
128
tam gdzieś i kiedyś chciał rozmawiać z Niemcami. W końcu ustalił się sąd pośredni: że pisarz
dobry, ale politykę prowadził czy zamierzał prowadzić błędną, był zresztą w latach 1929 35
posłem z BB, jako prawnik z wykształcenia pomagał układać Konstytucję Kwietniową, a to
już całkiem zle. Otóż z tą polityką  błędną" to sprawa w ogóle nie tak prosta. Przeczytałem
kiedyś w  Kulturze" artykulik z cyklu Co nowego w historii p. An-
251
drzeja Garlickiego, traktujący o Dmowskim, PiłsudskiM i Witosie. Nie brak tam spostrzeżeń
interesujących, ale mnie przede wszystkim dziwnie uderzyło następujące  o-strożnościowe"
zdanie.  Byli politykami błędnych koncepcji politycznych. Różnych, przeciwstawnych sobie,
ale w ostatecznym rezultacie błędnych".
Nie bardzo rozumiem, co to znaczy: nie ma w polityce koncepcji na lat sto czy dwieście,
polityka to realizowanie możliwości aktualnych, etapowych, jedynym sprawdzianem jej
słuszności czy błędności jest konkretny sukces lub też brak takowego. Zarówno zaś Dmowski
jak i Piłsudski mogą się w swoich koronnych  benefisowych" okresach poszczycić
sukcesiami, i to nie byle jakimi. Dmo-wskiemu udało się podczas wojny przetransponować
swą ugruntowaną współpracę z caratem na owocne relacje z aliantami zachodnimi, w
rezultacie dane mu było wraz z Paderewskim postawić nie istniejącą dotąd politycznie sprawę
polską na forum światowym i bronić jej skutecznie podczas opracowywania traktatu
wersalskiego. Piłsudski natomiast, drogą faktów dokonanych, przygotował grunt, a następnie
zrealizował maksymalnie szybkie, zręczne, administracyjne oraz wojskowe zjednoczenie
ziem polskich trzech zaborów, co miało olbrzymie konsekwencje dla uznania istnienia Polski
przez świat, ceniący sobie tylko konkrety. Wincenty Witos za to rzeczywiście mało miał
sukcesów, ale też chyba znalazł się on w tym towarzystwie przez pomyłkę, bo nie był nigdy
politykiem wielkiego formatu, lecz tylko dojutrkującym partyjnym graczem. W ogóle zaś
obawiam się, że p. Andrzej Garlicki miesza koncepcję polityczną z koncepcją ideologiczną,
co jest zupełnie nie to samo i że ma on do Dmowskiego i Piłsudskiego pretensję, iż nie byli
marksistami czy komunistami. A przecież obaj oni wywodzili swe patriotyczne myślenie z
polskiego wieku XIX, z jego powstaniami i pozytywizmem, kiedy to jeszcze polityków
komunistycznych w Polsce prawie nie było, polityka zaś, powtarzam, to czynność etapowa i
nie może polegać na proroctwach.
Ale wróćmy do Mackiewicza. Obok tysięcy artykułów, felietonów, notatek, obok
kilkudziesięciu odbitek i broszur polemicznych, wydrukowanych w Anglii, napisał on i wydał
dwadzieścia parę książek, od pierwszej o Sien-
252
kiewiczu z roku 1916 poczynając. Za najlepsze, najbardziej całościowo wykończone uchodzą
trzy napisane na emigracji: Historia polityczna Polski 1918 39 (1941), Do-stojewski (1946),
Stanisław August (1953). Jeśli chodzi o Stanisława Augusta, to pewien wybitny historyk
przysięgał mi, że wszystko jest tam zmyślone, wyssane z palca (czystego) i nie ma nic [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • showthemusic.xlx.pl
  • © 2009 Silni rządzą, słabych rzuca się na pożarcie, ci pośredni gdzieś tam przemykają niezauważeni jak pierd-cichacz. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates

    Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.